Podsumowanie drugiego tygodnia Play Off.
Mimo, iż za oknem lato, a na forach internetowych użytkownicy prześcigają się w przechodzeniu kampanii Wings of Liberty ”na brutalu”, koreańska ProLiga nie zwalnia tempa. Już jutro bowiem odbędzie się pierwszy mecz półfinałowy, w którym STX SouL zagra ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy SK Telecom T1 i WeMade FOX. Mecze w ramach ćwierćfinałów zostały rozegrane w zeszły weekend – wszystkich, którzy są zainteresowani przebiegiem tamtych gier zapraszam do rozwinięcia newsa.
Zgodnie z obowiązującymi zasadami ProLeague, oba zespoły, które stanęły zmierzyły się w ćwierćfinale, musiały najpierw rozprawić się z przeciwnikami z rundy poprzedniej. SKT po sporych emocjach wyeliminowało CJ, natomiast WeMade zdołało odwrócić niekorzystny wynik w meczu przeciwko MBC.Więcej na temat tych pojedynków w TYM newsie.
Pierwszy mecz pomiędzy ćwierćfinalistami rozegrany został w zeszłą sobotę o godzinie 13 czasu lokalnego. Tymi, którzy mieli zapewnić swoim drużynom dobry start podczas tamtego pojedynku byli: s2 po stronie SKT oraz Sacsri. Przyznam szczerze, że do dzisiaj nie mogę zrozumieć decyzji trenera WeMade, który zdecydował się wystawić w tak ważnym meczu zawodnika, który rozegrał łączną ilość 16 jako pro-gamer. Jak nie trudno było się domyślić doświadczenie wzięło górę, dzięki czemu SKT mogło zapisać sobie pierwsze punkty w tym meczu. Kolejny mecz to już pojedynek na samym szczycie – Bisu zmierzył się z Pure’em. To co mogliśmy zaobserwować podczas tej gry z pewnością przeszło najśmielsze oczekiwania. Gra pełna akcji, harassu i zwrotów akcji – jeżeli jeszcze nie widziałeś tej gry, to nawet nie czytaj dalszej części newsa, tylko zabierz się za oglądanie VODa (”in-fucking-sane”)! Po tym meczu jasnym stało się, iż WeMade musi kolejny mecz wygrać, dlatego też w bój posłany został BaBy. Trener SKT nie chciał chyba ryzykować wysyłając FanTaSy’go lub BeSta, dlatego zdecydował się na wystawienie soO, dzięki czemu wciąż miał jeszcze dwa asy w rękawie. Z pewnością niewielu z Was uważało, iż soO jest w stanie wygrać z terranem, jednak Zerg zaprezentował nam ZvT na najwyższym poziomie, pokonując (a w zasadzie miażdżąc) BaBy’go. SKT – CJ 3:0.
W tym momencie stało się jasne, że SKT nie przegra tego meczu, szczególnie mając na uwadze fakt, iż wciąż mogli oni skorzystać z usług FanTaSy’go oraz BeSta. W kolejnym meczu WeMade zdołało wywalczyć pierwsze zwycięstwo, jednak na nic się to zdało gdyż BeSt w kolejnym pojedynku zapewnił swojej drużynie pierwsze zwycięstwo w meczu pomiędzy tymi zespołami.
s2 > Sacsri @ Roadrunner [VOD]
Bisu > Pure @ Polaris Rhapsody [VOD]
soO > BaBy @ Match Point [VOD]
Canata < RorO @ Fighting Spirit [VOD]
BeSt > Midas @ Grand Line SE [VOD]
SK Telecom T1 4:1 WeMade FOX
Kolejny dzień miał być tym, w którym drużyna WeMade odrodzi się na nowo. Tym razem trener WeMade zdecydował się wystawić w pierwszym meczu zdecydowanie bardziej ”ogarniętego” gracza (Shine), natomiast po stronie SKT po raz drugi mecz rozpoczął s2. Jak się później okazało Shine nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców i kolegów z drużyny, wyprowadzając WeMade na pierwsze prowadzenie w tym meczu. Kolejny mecz to pojedynek BeSta oraz Minda. Protoss po raz kolejny nie miał problemów z wygraniem swojego meczu, wyrównując tym samym stan rywalizacji. Następne mecze to popis graczy SKT. W pierwszej kolejności FanTaSy nie dał najmniejszych szans BaBy’emu, imponując w tym meczu wright-tank micro, następnie Hyuk (!) nie dał większych szans na zwycięstwo swojemu przeciwnikowi, wyprowadzając tym samym swój zespół na komfortowe prowadzenie. Trzeba jednak przyznać, iż Pure nie popisał się w tym meczu, gdyż pomimo dobrego ”zescoutowania” build orderu Hyuka, dał się całkowicie mu zaskoczyć. W kolejnym meczu RorO po raz drugi w tym pojedynku wlał nadzieje w serca kibiców WeMade, wygrywając swój mecz z soO. Przy stanie 3:2 dla SKT do boju wysłany został Bisu, którego przeciwnikiem miał być Midas. Z pewnością wielu uważało, iż będzie to ostatni mecz tamtego dnia, jednak Bisu po raz kolejny udowodnił, że PvT w jego wykonaniu dalekie jest od perfekcji (z pewnością powinien on zaciągnąć kilka lekcji u BeSta).
3:3 i WeMade oficjalnie powróciło do walki o awans do kolejnego etapu. Tym, który miał im zapewnić pierwsze zwycięstwo okazał się Pure, natomiast do awansu drużynę SKT poprowadzić miał ten, który kilka minut wcześniej odniósł druzgocącą klęskę – Bisu. Jak się później okazało Bisu potrafił szybko zapomnieć o porażce w poprzednim meczu, odnosząc przekonywujące zwycięstwo, które zapewniło jego drużynie awans do półfinału ShinHan Bank ProLeague!
s2 < Shine @ Judgment Day [VOD]
BeSt > Mind @ Grand Line SE [VOD]
FanTaSy > BaBy @ Match Point [VOD]
Hyuk > Pure @ New Heartbreak Ridge [VOD]
soO < RorO @ Roadrunner [VOD]
Bisu < Midas @ Fighting Spirit [VOD]
Ace
Bisu > Pure @ Polaris Rhapsody [VOD]
SK Telecom T1 4:3 WeMade FOX
Tym oto sposobem drużyna SK Telecom T1 zapewniła sobie miejsce w półfinale Play Off, w którym zmierzy się z zespołem STX SouL – pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami już jutro o godzinie 6:00 naszego czasu.
ShinHan Bank ProLeague Playoffs: Ro3
SK Telecom T1 vs STX SouL
Data: 31.07.2010, start: 6:00 CEST
Ooo tak ._. PvT Bisu to porażka. O ile z Arbitrem potrafi jeszcze coś zrobić(choć w dzisiejszej grze z Letą bynajmniej nie błyszczał) to gdy przechodzi na Carriery to ma już pewne gg (pozdro MSL – Sea)…
A gra z Pure pokazała, że jest strasznie podatny na harass i uratowały go tylko upgrady oraz straszny pech z pozycjonowaniem wojska Pure.
O ile wcześniej notował świetne występy i zachwycał grą to ostatnio jakoś magia wokół niego opadła i przestał miażdżyć przeciwników. Chociaż to może wynikać z tego, że dawno nie stawał naprzeciw niego żaden zerg ;d
Co to Proligii to uważam, że gdyby nie BeSt to SKT miało by duuużo duuuużo cięższy orzech do zgryzienia.
TRudno sie nie zgodzic, skoro BeSt wygral jak narazie wszystkie swoje mecze i rosnie na MVP w zespole SKT w tych playoffach.
Jezeli chodzi o Bisu to czesto ma on sporo szczescia w grach, ktorych udaje mu sie wygrac. Chociazby to w jaki sposob Pure pozycojonowal wojsko – wszystkie templary w jednym miejscy, na ktore poszedl jeden storm i wlasnciwie wtedy mial on juz GG.
Jak narazie 1:1 i Fanta zaliczyl kolejnego owna…
Heh, Fanta to jest jednak człowiek niespodzianka. Na miejscu trenera SKT nie wystawiłbym go w ostatnim meczu ;u ale ryzyko się opłaciło… Jak w finale będzie tak losowo grał to emocje mamy gwarantowane ;d
Taa, ale trzeba przyznac, ze zagral ladnie.
Swoja droga zastanawia mnie jak to teraz jest z finalem – w kalendazu na TL jest podany tylko jeden termin (7 sierpnia), a pamietam, ze w zeszlym roku (i wczesniej) byly dwa mecze, w przypadku remisu super ace – czy cos takiego. W tym roku znowu sie system PO troche zmienil, dlatego zastanawia mnie jak to jest z tym finalem. Orientujesz sie moze?
No właśnie gdzieśtam chyba czytałem czy coś takiego, w każdym razie skądś to wiem, ale nie jestem pewny za tą informację, że w tym roku finał to będzie po prostu BO 7 jednego dnia.
No to lipa troche – liczylem na minimum dwa mecze. Jedyny plus to to, ze bedzie wiecej emocji.